„Twin Schools Program”
W dniach 16-26 października miał miejsce drugi etap wymiany „Twin Schools Program”.
Tym razem to uczniowie naszej szkoły na tydzień zamieszkali u swoich izraelskich rówieśników. Towarzyszyli im: Pani Dyrektor Ewa Męcina, Pani Profesor Marta Szymańska oraz Pan Starosta Mirosław Kukliński. Była to niepowtarzalna okazja doświadczenia tego, jak pięknym i różnorodnym krajem jest Izrael. Każdego dnia na uczestników wyprawy czekały nowe wyzwania oraz multum wiedzy o nowo poznawanym kraju. Mieli oni okazję już pierwszego dnia pobytu w Izraelu odwiedzić Obóz Internowania Atlit, miejsce, w którym władze brytyjskie przetrzymywały nielegalnych żydowskich imigrantów szukających schronienia przed holocaustem panującym w Europie. Odwiedzili też zapierające dech w piersiach ogrody Baha’i. Istotnymi punktami zwiedzania Izraela były miasta Nazaret i Jerozolima. W Nazarecie, mieście położonym wśród skalistych wzgórz, zamieszkałym w 70% przez muzułmanów młodzież miała możliwość zobaczenia Bazyliki Zwiastowania Pańskiego, jednej z najważniejszych katolickich miejsc kultu. W Jerozolimie zaś uczniowie odwiedzili Bazylikę Grobu Świętego oraz Ścianę Płaczu. Droga z Bazyliki do Ściany Płaczu prowadziła przez stary, pamiętający czasy antyczne targ, dobrze znany na świecie.
Jedną z największych atrakcji było Morze Martwe, w wodach którego można poczuć się nieziemsko odprężonym, jako że jego wody są pełne minerałów, a poziom zasolenia jest na tyle wysoki, że można błogo unosić się na wodzie.
Kolejną atrakcją był Tel Aviv i jego piękne plaże, w niczym nieodbiegające od tych kalifornijskich.
Z pewnością najbardziej poruszającą częścią wycieczki było muzeum holokaustu w Jerozolimie oraz rozmowa z polskim Żydem, któremu udało się przeżyć holokaust.
Bez wątpienia wizyta w Izraelu była dla naszych uczniów niezapomnianym doświadczeniem. Udało im się zawrzeć przyjaźnie na całe życie nie tylko ze swoimi izraelskimi rówieśnikami, u których mieszkali, ale także z ich niezwykle gościnnymi rodzinami. Zaproszenie obcej osoby pod własny dach, dopuszczenie jej do uczestnictwa w jakże intymnych świętach rodzinnych i religijnych jest nie lada wyzwaniem. Jesteśmy niezwykle wdzięczni i mamy nadzieję, że kiedyś będzie nam dane po raz kolejny doświadczyć czegoś równie pięknego.