Konstytucja 3 Maja
W tym roku obchodzimy 230. rocznicę podpisania Ustawy Rządowej z dnia 3 maja 1791 r., Konstytucji 3 Maja. To dobra okazja do refleksji na temat jej rzeczywistego znaczenia. Dlaczego w ogóle poświęcamy jej tyle uwagi? Przecież obowiązywała bardzo krótko. Jej reformatorskie założenia nie zdążyły się zmaterializować, nie uchroniła Polski przed kolejnym rozbiorem, nie zagwarantowała nam silnej pozycji międzynarodowej, nie zmieniła biegu historii. Niektórzy twierdzą nawet, że stanowiła swoistą „prowokację”, która przyspieszyła upadek Rzeczypospolitej.
Właściwą perspektywę dla oceny tego wydarzenia możemy odnaleźć w uchwale Sejmu RP w sprawie ustanowienia roku 2021 Rokiem Konstytucji 3 Maja. Uchwała ta podkreśla, że Konstytucja 3 Maja stała się swoistym testamentem wolności, niepodległości i obywatelskości dla kolejnych pokoleń, w czasie zrywów niepodległościowych, i później – podczas odbudowy wolnej Ojczyzny – zarówno po odzyskaniu niepodległości w 1918 r., jak i po jej ponownym odzyskaniu w 1989 r. To przesądza o jej historycznym znaczeniu.
W tych dniach zachęcam Państwa do refleksji nad współczesnym dziedzictwem Konstytucji 3 Maja. Bo ona, choć nie zapobiegła 123 latom niewoli, to, ucieleśniając w sobie wszystko, co w Polsce najlepsze, najodważniejsze i najnowocześniejsze, stanowiła na wieczny czas stały punkt odniesienia i pokrzepienia polskich serc – zarówno w latach zaborów, jak i w okresie naszych najważniejszych wysiłków na rzecz zachowania polskiej tożsamości i suwerenności. Po dzień dzisiejszy.